przygnębiające trzy lata zwieńczone żenującym finałem
Reforma sądownictwa głęboka, gruntowna i zdecydowanie przeprowadzona była ostatnim alibi trzymającym rząd Dobrej Zmiany ze znacznym poparciem społecznym. Był też przez ten rząd używany – obok 500+ - jako wyznacznik spełniania zobowiązań wyborczych. Zawsze można było powiedzieć, że proszę, oto daliśmy pieniądze na dzieci i odważnie reformujemy sądy. Tak było.
Do dziś.
Żenujący spektakl upokorzenia, tchórzostwa i serwilizmu, jaki PIS zaserwował nam dziś od rana, kończy, jak sądzę, udzielanie dalszego kredytu zaufania PISowi, panu Jarkowi z Żoliborza, co to się w życiu żadną uczciwą pracą nie zhańbił, tylko całe życie kombinował, jakby tu na krzywy ryj....i całemu towarzystwu nieustającej adoracji pana Jarka. Naprawdę wystarczy.
Po zbiorowej rejteradzie w sprawie sądów – również i pana Zbyszka, co to miał szansę zostać wreszcie dorosłym Zbigniewem – ale się spietrał, podkulił ogon i odszczekał całą reformę spod mównicy sejmowej, pozostając w ten sposób jedynie Zbyszkiem, wystraszonym chłopięciem, być może już na zawsze – pozostaje nam taki oto obraz trzech lat rządów pana Jarka i spółki:
sukcesy:
-
pięć stówek na dziecko na zachętę i na alibi – koniec sukcesów
klęski:
-
klęska śledztwa smoleńskiego – moim zdaniem z premedytacją sprokurowana przez Macierewicza
-
klęska związana ze zwrotem wraku Tupolewa
-
klęska wyjaśniania mordów politycznych „seryjnego”
-
klęska komisji Amber Gold – niczego nie wyjaśniono, nie wskazano mocodawców, nie wskazano mechanizmów, nie wskazano intencji, nie wskazano żadnych winnych, nie znaleziono pieniędzy – w gruncie rzeczy nie osiągnięto NIC
-
klęska komisji ds reprywatyzacji – podobnie: żadnych istotnych winnych, zatrzymane słupy wychodzą za kaucją, decyzje komisji nieprawomocne do uwalenia przez sądy, brak szerokiego spojrzenia na kontekst geopolityczny, jak się wydaje, po przegranych wyborach samorządowych brak woli do dalszego działania
-
całkowity brak postępu w rozwoju armii, zdemolowana kadra dowódcza, brak zakupów sprzętu, rozwój ograniczony jedynie do mętnych deklaracji nie potwierdzanych faktami – zamiast tego wprowadzenie na teren Polski znacznych oddziałów obcych wojsk wyjętych spod polskiej jurysdykcji i kontroli
-
całkowita klęska w sprawie roszczeń żydowskich – wiele wskazuje, że roszczenia szacowane już na ponad trzysta mld dolarów JUŻ SĄ SPŁACANE – tylko my o tym nie wiemy: wskazują na to sygnały pośrednie, jak zapowiedź zniesienia wiz (i tak niezobowiązująca), czy rezygnacja (na razie) z przeniesienia Pomnika Katyńskiego, oraz cisza, poza połajanką dla Glińskiego, na linii Warszawa-Tel Aviv-Waszyngton. Ta cisza dzwoni w uszach złowrogo, a komu nie dzwoni, temu powinna.
-
klęska oczekiwanej reformy podatkowej – wszystko wskazuje na to, że obok repolonizacji będącej w istocie gromadzeniem majątku dla dalszego, może wielokrotnego nim obracania przez międzynarodowy kapitał, reszta gospodarki, ze szczególnym uwzględnieniem małej i średniej przedsiębiorczości prywatnej jest poddawana dalszemu dyskretnemu dokręcaniu śruby, zwiększaniu nacisku fiskalnego i policyjnego – zmierzającemu utrudniania, a nie ułatwiania działalności
-
równocześnie ze zjawiskami opisanymi w poprzednim punkcie następuje dyskretna ale stała ekspansja kapitału zagranicznego wchodzącego na rynek polski i wypierającego rodzimych przedsiębiorców i firmy, również w zakresie dziedzin strategicznych z punktu widzenia bezpieczeństwa Państwa.
-
Z punktem wcześniejszym następuje dyskretna infiltracja i przejmowanie źródeł bogactw i surowców naturalnych przez obcy kapitał
-
brak istotnej reformy dochodów ludności – w dalszym ciągu Polacy utrzymywani są na statusie biedoty europejskiej
-
całkowita klęska polityki antyimigracyjnej – zamiast tego schowane za patriotycznymi sloganami masowe sprowadzanie taniej siły roboczej ze wschodu – skutkujące min wymuszaniem utrzymywania niskich płac również dla Polaków, a co za tym idzie brakami powrotów rodaków do kraju, a raczej dalszymi wyjazdami
-
brak spójnej rzeczywistej reformy służby zdrowia
-
chaotyczna, cząstkowa reforma oświaty
-
brak rzeczywistej reformy szkolnictwa wyższego połączonej z lustracją
-
masowe obsadzanie stanowisk rządowych ludźmi z rodowodem Unii Wolności i Platformy Obywatelskiej
-
opisana wyżej żenująca klęska reformy sądownictwa
-
całkowity upadek polityki zagranicznej
-
wysunięcie na stanowisko prezydenta osoby całkowicie pozbawionej kompetencji, charakteru i chęci działania na rzecz korzyści dla Polski
-
doprowadzenie na krawędź upadku polskiego rolnictwa, również przez wspieranie konkurencyjnego rolnictwa w krajach ościennych, ale również przez wykonywanie działań pozornych jedynie symulujących pomoc dla rodzimych rolników
-
trudny do uwierzenia upadek poziomu mediów publicznych
Dalej proszę sobie dopisać do listy co kto uważa.
Jednocześnie chcę z całą mocą podkreślić: bardzo dobrze się stało, że trzy lata temu PIS doszedł do władzy, pisałem o tym trzy lata temu: by pokazał co jest wart, czy wyciągnął jakieś wnioski z roku 2007, 2010, z tragedii Smoleńskiej, czy będzie w stanie tym razem działać dla dobra Polski, czy też dalej będzie partią kombinatorów i cwaniaków, tyle, że nakierowanych nie na UE i Niemcy – a na USA i – zwłaszcza – Izrael.
Dostał szansę – i ją ostatecznie, również dzisiejszym haniebnym dniem - zmarnował – ale trzeba było to sprawdzić, przekonać się, zresztą innej siły politycznej nie było i nadal nie ma.
Przy okazji PIS zrobił jednak trochę dobrego i warto to zauważyć. Co prawda wynikało to z działania w stylu gangu Olsena (wybudowania wygodniej drogi do banku w celu jego ograbienia, gdzie dzień przed zakończeniem bank przeniesiono). Rozbudzono świadomość patriotyczną, przywrócono pamięć wielu zamilczanych dotąd bohaterów, doprowadzono, choćby ostatnim marszem, do integrowania się środowisk patriotycznych. Jednocześnie, łajdackim knuciem z wrogami Polski i Polaków spowodowano, że Naród mógł (w swej świadomej części) to zagrożenie dostrzec. Zagrożenie ze strony tak ośrodków zagranicznych, jak i rodzimych polityków. To jest wartość dodana, jesteśmy bogatsi o bardzo potrzebne, choć bolesne doświadczenie.
Teraz jest pytanie, czy ten bilans zysków i strat nam jak społeczeństwu się na coś przyda, czy też znów nauka zostanie przespana i zapomniana. Jest rok do wyborów – to jest czas w którym MUSI powstać rzeczywista polska siła polityczna, taka by te wybory wygrać ZAMIAST POPISu. Jeżeli powstanie – to dobrze. Ale jeżeli nie powstanie i znów będzie jedyny wybór między PIS a PO – to sami sobie będziemy winni.
Nikogo też nie będzie obchodziło, czy ktoś postanowi zbojkotować wybory – bo nie będzie miało ŻADNEGO ZNACZENIA
Ktoś przecież te wybory wygra – albo my
albo ONI.
Dziękuję za uwagę.
On naprawdę lepiej się na tym zna niż Wy.
https://pbs.twimg.com/media/DsimL2PX4AAA9C2.jpg
pała za przypisywanie PiSowi i jego konkretnym działaczom naszych wad narodowych, jako cech związanych wyłącznie z nimi, a nie z nami.
To myśmy spieprzyli wszystko, to MY jesteśmy żenujący, tchórzliwi, usłużni, to my robimy laskę wszyskim obcym,
to my wybraliśmy na przywódców nieporadnych naiwniaków, tylko dlatego, że opowiadali miłą naszym uszom bajkę, no cóż, chcieli jak najlepiej, jeno nie starczyło im cwaniactwa i bezwzględności w realizacji celów.
To jest paradoks. Tylko raz w historii udało się zło dobrem zwyciężyć, i trwało to wieki.
Oni musieli przegrać. Bez naszego poparcia, bo przecież go nie było, nie sposób wygrać z tymi, którzy stosują chwyty poniżej pasa.
To my, swoją biernością, przyczyniliśmy się do ich klęski.
To my, swoją biernością, zgodziliśmy się opłacać przedsiębiorstwo holocaust, wyręczając w tym Niemców.
To my zdeptaliśmy groby przodków, którzy walczyli o niepodległą RP.
Nie jesteśmy ani godni tego, by mieć własne państwo, ani wystarczająco zaradni.
https://interesariusz.neon24.pl/post/146488,quo-vadis-21-11-2018r-wojna-o-nasze-dusze
Są takie, co miesięcznie nie głosowały 102 razy.
2013-14 2 Majdan na Ukrainie, zaczyna się apogeum banderyzmu,. 2015 wygrana Dudy i PiS. Myślicie, że wasze głosy przy urnach coś znaczą???
Doprowadzili już do tego, że żydowskie loże i ambasadorowa Azarii będzie decydować o losach Glińskiego!!!
ale ja się nie odwzajemnię pod zalinkowaną notką - do pał jestem przyzwyczajony - Szpirytus i jego popychadła pałują moje teksty bez czytania
Nie bo nie?
Czy się pogubili?
To trochę głupie jest.
Totalna opozycja mnie nie interesuje. Dzięki "opozycji" PiS ma możliwość rozgrywać nastroje społeczne, dzięki czemu doskonale może kamuflować własną nijakość
Ave
https://youtu.be/mk9UbzKUbJU
zostaliśmy wyruchani bez mydła i bez gumy - tylko niektórzy (patrz komentarze wyżej) jeszcze tego nie zauważyli
Przejdzie Wam.
„Teraz jest pytanie, czy ten bilans zysków i strat nam jak społeczeństwu się na coś przyda, czy też znów nauka zostanie przespana i zapomniana.”
To jest kluczowa kwestia, bo wszystko na to wskazuje, że po następnej kadencji rządów POPiSu, czyli okrągłostołowej sitwy, w jakiejkolwiek formacji i konfiguracji, Polska jako państwo po prostu przestanie istnieć.
Ta ostatnia z długiej listy klęsk PiSu jest wisienką na torcie urodzinowym „niepodległej” Polski. Trudno o większą ironię.
5*
Mnie to nawet mało obchodzi syn czy I żona, II żona Kaminskiego i temu podobne przypadki. Mi chodzi o to, że potworny dług publiczny, to garb na wieki naszych pokoleń, bycie psem łańcuchowym naszych okupantów z usraela przeciwko Rosji w interesie tych samych okupantów USA, to rodzi zagrożenie dla bytu rasy Polskiej a o istnieniu Państwa Polskiego mowy być może.
Podkreslam to z cała mocą, Kaczyński i jego środowisko, zologicznie nienawidzą narodu polskiego, oni ciągną zobowiązań swego ojca Rajmunda, który po 3 miesiącach od zawarcia związku małżeńskiego otrzymuje w 48 roku wille na Żoliborzu w imię czego???
Za przybłędami Kaczynskimi kryje się mnóstwo strasznych rzeczy zaczynając już od Aleksandra Kaczińskiego.
Nie było by takiego fenomenu Kaczynskiego (flegmatyka, nieroba, ) gdyby nie coś, albo ktoś nie stał za nim z ciemnego świetnie zorganizowanego świata podziemnego. Tacy mają mnóstwo słupów, jednym z nich jest Kaczynski.
Ale i tak to jest jedyna partia po 89 r, która czuje puls Polski, interes Polaków i stara się sprostać wyzwaniom.
Często wbrew woli zniewolonych umysłów
natomiest w kwestii nieogarniania przeze mnie istoty kreacji życia politycznego w Polsce wdzięczny będę za nauki, abym przejrzał na oczy.
Afera Funduszu przeznaczonego dla wsparcia osób dotkniętych przestępstwami z którego Ziobro hojnie wspiera "dzieła" Tadeusza R, ale również banalną stronniczkę mającą nam mówić jak żyć w rodzinie. Afera korupcyjna w Radomiu. Afera PCK.
Podsumowując można uznać, że program "Polska w ruinie" to najlepsza reforma jaką PiS udało się zrealizować.
Osobiście miałem nadzieję na przekop Mierzei Wiślanej, ale z tego co widać, był to tylko slogan PR. Nie należy się spodziewać, by ten rząd zaczął go realizować.
Z mojej strony 5*.
korepetycjami nie mogę służyć, ale dam radę: dużo czytać, zawsze ze zrozumieniem (to bardzo ważne, nie wystarczy pooglądać literki), warto też chwilę pomyśleć przed napisaniem czegoś
jeżeli pomoże - będę ukontentowany, jeżeli nie - mówi się: trudno
to ma być afera ?
To może rodzinę Tuska na bezrobocie !!!
Mam nadzieję, że nie dojdzie do szkodliwego przekopu mierzei, bezsensowny, szkodliwy, antyrosyjski, i antyludzki.
Nie chcę, aby następna wojna światowa zaczęła się w Polsce.
Ostatecznie rodzina Tuska nie była obsadzana w instytucjach państwowych, czyżbym się mylił? To, że dzieci polityków również muszą pracować to jest normalne, gorzej, gdy dzieci polityków obsadza się na stanowiskach wymagających doświadczenia. Pamięta pan może Misiewicza? Człowiek zupełnie nie kompetentny (doświadczenie, pomocnik apteczny) obsadzony przez Macierewicza w radzie nadzorczej spółki o znaczeniu militarnym.
"""
Teraz jest pytanie, czy ten bilans zysków i strat nam jak społeczeństwu się na coś przyda, czy też znów nauka zostanie przespana i zapomniana. Jest rok do wyborów – to jest czas w którym MUSI powstać rzeczywista polska siła polityczna, taka by te wybory wygrać ZAMIAST POPISu. Jeżeli powstanie – to dobrze. Ale jeżeli nie powstanie i znów będzie jedyny wybór między PIS a PO – to sami sobie będziemy winni.
Nikogo też nie będzie obchodziło, czy ktoś postanowi zbojkotować wybory – bo nie będzie miało ŻADNEGO ZNACZENIA
Ktoś przecież te wybory wygra – albo my
albo ONI.
"""
Rzeczywiście, nic z tego nie rozumiem
1. Nauka nie zostanie przespana, ani zapomniana, ponieważ nikt na nią nie zwróci najmniejszej uwagi, nie można zapomnieć czegoś, o czym się nie wiedziało, bo się nie chciało.
2. Rzeczywista siła polityczna w Polsce nie może powstać, bowiem Polacy nie uznają żadnych zasad, a więc polityka jest dla nich nie do pojęcia, jak również pojęcie umowy społecznej.
3. Oczywiście, ktoś nowy może wziąć Polaków na plewy, ale przecież nie będzie to siła polityczna, tylko hochsztaplerska
4. A więc siła polityczna nie powstanie, dobrze, jeśli będzie wybór POPiSowy, bo może nie być żadnego.
5. Tylko tych przebrzydłych komuchów obchodziło to, aby ludzie nie bojkotowali wyborów. Może mi Pan objaśni, dlaczego? Ale bez dyrdymałek, proszę, że to ze względów propagandowych.
6. Przecież, wg szanownego Pana, nie ma my, i oni, jest PoPiS.
7. Takie są zasady pokracznej, niby demokracji. Głosują ci, którzy chcą się wybrać. Tak jest na szczeblu państwa, i każdej spółdzielni. Ludziom zwisa, co się dzieje z państwem, i co się dzieje ze spółdzielnią. Co najwyżej zazdroszczą organizacyjnym kacykom i złorzeczą.
ale pokaż mi spółdzielnię, w której ordynacja jest w porzo?
A w spółdzielni sami spółdzielcy mogą sobie ułożyć zasady.
Znowu mamy głowy posypać popiołem, bić się w piersi i leżeć krzyżem, bo tyle zawaliliśmy? Winienie ofiary za to, że została zgwałcona, to nic nowego. Trzeba było stanąć na czele narodu i go poprowadzić, skoro jesteś taki mądry i wszystko wiedziałeś naprzód i widziałeś co się dzieje, co najmniej od roku 1968.
„To my zdeptaliśmy groby przodków, którzy walczyli o niepodległą RP.
Nie jesteśmy ani godni tego, by mieć własne państwo, ani wystarczająco zaradni.”
Mów za siebie.
A może należysz do PiSu i cierpisz na wyrzuty sumienia?
Bez przesady, z tym nepotyzmem. Na stanowiskach zależnych obsadzanie rodziny nie jest żadnym złem. Za nie odpowiada obsadzający.
Ba ja pamiętam niejednego profesora, co przyłożył rękę do rozłożenia Polski.
Pańskie informacje są nieweryfikowalne, dużo słucham różnych publicystów krytycznych wobec PIS (ostatnio JR Nowaka autora min demaskującej Dudę książki, historyka bardzo skrupulatnego) również Michalkiewicza, Brauna, Żebrowskiego i wielu innych. Nikt tak dalece w swoich informacjach nie sięga, nikt tak radykalnych jak Pan wniosków nie stawiał z góry - krytyczni są teraz, gdy zobaczyliśmy owoce Dudy i PISu.
Ja podejrzewam, że jedną z tajemnic cementujących środowisko starych pisowców, w tym również Kaczyńskiego, Macierewicza może być pewien literat, tłumacz, eseista i smakosz życia - wiadomo, że swoją buławą namaścił na polityków wielu młodzieńców z najróżniejszych opcji politycznych aktywnych do dzisiaj, ta tajemnica tworzy związek, jednocześnie tworzy też bardzo silne w kręgach katolickiej prawicy haki - ujawnienie takich informacji w tradycyjnym elektoracie to wyrok politycznej śmierci. Więc trzymają się wzajem za jaja - ci dawni namaszczeni młodzieńcy -
- ale od tego do wielopokoleniowego spisku rodu Kaczyńskich droga daleka.
Bardziej prawdopodobne jest co innego: żydowsko-sowiecko-amerykańska agentura wykreowała przewrót Solidarności, po czym przejęła struktury związku i zrealizowała plan zawłaszczenia Polski. Stąd są te wszystkie kadry doradców wszelkiej maści zawiadujące polską polityką do dzisiaj - tylko że o tym wiem od dawna i nie raz o tym pisałem, równie w dyskusjach ż Panem, to nic nowego. W tym gronie również pierwszy antysemita (zalegendowany na antysemitę) arcyszkodnik Macierewicz. Też o tym pisałem (Macierewiczowszczyzna).
Tylko, że po drodze był Smoleńsk i na tej podstawie uważałem, że Kaczyńskiemu należy dać drugą szansę, że Smoleńsk go zmienił.
Dziś wiem, że nie zmienił - ale o tym trzeba było się przekonać, a nie było innego sposobu
Widzę, że pan cierpi jak Husky, czy Kula Lis, ale trzeba patrzeć logicznie z punktu widzenia dobra polski a nie stada które dorwało się do koryta i nie tylko siebie ale i swoje rodzinki chce utuczyć. O tym kto zajmuje wysokie stanowisko winno decydować doświadczenie a nie to z kim się ma znajomości.
Kolejnym elementem niszczenia Polski przez nepotyzm jest karuzela stanowisk, jaką PiS uprawia. Są firmy w których przez 3 lata było ponad 7 zmian prezesów. Taki prezes, nawet kompetentny nie ma czasu wdrożyć swoją koncepcję, zaś następca, jeśli jest niekompetentny wyrzuci wszystko do kosza, bo się będzie bał, że realizacja koncepcji poprzednika wsadzi go na minę, a sam nic dobrego nie wymyśli. Zaś przy kompetentnym będzie miał własny program, którego znów nie zrealizuje, go kolejnego królika wsadzą. Tak mamy paraliż głównych spółek państwowych.
ja nikogo nie jestem w stanie wspierać, bowiem zazwyczaj nie jestem pamiętliwy, a więc nie wiedziałbym, kogo mam wspierać.
Nie zachęcam do umartwiania się, sypania popiołem, itd. Zachęcam do otworzenia oczu i rozpoznania rzeczywistości. A Pani zdaniem, jaki procent ludzi nadaje się do pełnienia funkcji społecznych ?
Wtrącenie ofiary gwałtu to chyba jakiś seksistowski podstęp. Mówimy o ofermach, ciemniakach, złoczyńcach, którzy nie są w stanie dostrzec, że społeczne zasady służą rozwojowi, a niszczenie ich dla doraźnych korzyści prowadzi do destrukcji.
Nigdy nie nalażałem do PiSu. Polityką, czynnie, zajmowałem się tylko przez krótki czas, po przełomie w 1989r. Potem zrozumiałem, że w tej dziczy, jaką jest polskie społeczeństwo, jakakolwiek polityka nie ma sensu, to nie ten stan umysłów, który pozwalałby na ugodę społeczną, to jest walka na kły i pazury o rozdrapania wszystkiego, co z PRL zostało, a potem obdarcie sąsiadów ze skóry.
Próbowałem również uprawiać politykę na małą skalę lokalnego społeczeństwa. Niestety, ludzie nie odróżniają dobra od zła, wyznają moralność Kalego, nie uznają faktów. Zachowują się jak dzicy.
To, że w tej witrynie, jest może paru uczestników, z którymi można prowadzić jakieś dyskusje, nie świadczy o społeczeństwie. Ot, dobrała się jakaś grupka wzajemnej adoracji w jakiejś niszy.
zapytam, przekornie, i pewnie niezrozumiale, to może żonę też ma mi wybierać naród?
A bardziej poważnie. Kto dyktował aktorzynie, kogo ma obsadzić na stanowiskach?
Owszem, trzeba patrzeć z punktu widzenia Polski, i przepłoszyć bandę, co się dorwała do koryta. Ale ważniejsze od doświadczenia jest to, do której bramki gra osoba stawiana na stanowisku. Pan to postuluje wpuszczanie doświadczonego lisa do kurnika. Pańskie postulaty są sprzeczne.
Nie jest prawdą, że niekompetentny następca wyrzuci wszystko do kosza. Raczej wszystko zachowa. Takie zachowania obserwuję na każdym szczeblu, o którym coś wiem. To właśnie kompetentny wyrzuca wszystko do kosza, bo widzi, że wszystko było bez sensu.
A może szanowny Pan uważa, że cokolwiek w Polsce jest z sensem?
Pogonić bandę to ja proponuję od dawna mówiąc o PO-PiSie. Jednak tak napisana została ordynacja wyborcza, że układ zdąża do układu amerykańskiego Demokraci i Republikanie i kilka partyjek kanapowych dla rozrywki gawiedzi.
Sam jestem żeglarzem i nie widzę żadnej korzyści, w sensie żeglarskim, z przekopu,
za to widzę zniszczone środowisko, i zwiększone zagrożenie 3 wojną światową,
skórka za wyprawkę.
a to, wydaje mi się błędne (alogiczne).
Pozdrawiam
https://antykomunista.neon24.pl/post/146495,nienawisc-w-sieci-i-na-portalu
Szkoda. Pod moją notką w ogóle nie dyskutowano. Czyżby probelmu nie było?
Wszystkie dyskusje, tą, i inne na temat pohańbienia Polski, i absurdu niezawisłości sędziów, podsumowałem dopiskiem do mojej notki, której tytuł jest obecnie jest poprzedzony znakiem "+".
Pozdrawiam, kończąc swoją obecność w temacie.
https://interesariusz.neon24.pl/post/146488,quo-vadis-21-11-2018r-wojna-o-nasze-dusze
8-))))
§ 1. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jest powoływany przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na sześcioletnią kadencję spośród 5 kandydatów wybranych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego i może zostać ponownie powołany tylko raz. Osoba powołana na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego może zajmować to stanowisko tylko do czasu przejścia w stan spoczynku, przeniesienia w stan spoczynku albo wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego.
§ 2. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wybiera kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego spośród sędziów Sądu Najwyższego w stanie czynnym, nie później niż na 6 tygodni przed upływem kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego albo w terminie 14 dni od dnia przejścia w stan spoczynku, przeniesienia w stan spoczynku albo wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego albo zrzeczenia się stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
Zobacz cały akt prawny https://www.arslege.pl/ustawa-o-sadzie-najwyzszym/k1681/
Kaczynskie wakacje spędzali w ZSRR, wyjazdy w 86 roku do usraela, o których Polacy w usa nic nie wiedzieli itd.
Póżniej to tylko realizacja pewnych zobowiązań, jak transport rakiet ,,grom"samolotem prezydenckim do Gruzji, wspierania mordercy własnego narodu Sakaszwilego, Traktat Lizbonski, witanie loży B,B, wystąpienia w Izraelu, posługiwanie się telefonem sateitarnym który byl na stanie obcego państwa, pomarańczowa rewolucja itd.
Chodzi o to, że na to wszystko i wiele innych są dokumenty, z którymi częściowo swego czasu w tajnej kancelarii sejmu się zapoznałem, dlatego mam poszerzoną wiedzę i śmiało o wielu lat mówie i piszę, że Kaczyńscy to podstawione słupy antypolskie, tak jak swego czasu Geremek, Kwaśniewski,itp.
Wątek Rabieja potwierdza wątek tłumacza i jego buławy. Zwraca uwagę ilość młodzieńców w otoczeniu byłego ministra MON.
W niczym to nie zmienia oceny bieżącej rzeczywistości: trzy lata temu był PIS jako nieznana ale jedyna rokująca pewne nadzieje - albo oczywiste łajdactwo PO. Za rok, jeżeli nic się nie zmieni, będzie już wybór między jednym łajdactwem a drugim
Potwierdzam niską ocenę świadomości politycznej Polaków - ale to na tym portalu najgłośniej brzmiały nawoływania do bojkotu wyborów trzy lata temu - a taki bojkot, to najprostsza droga do utrwalania niskiej świadomości obywateli
No i zostaje Smoleńsk - została dokonana potworna ostentacyjna egzekucja a głównym celem był LK i struktury Państwa - tego nie robi się w nagrodę za zasługi - to była zemsta za coś, jakąś zdradę. Ale nie za zdradę Polski, bo u nas nie ma takiej tradycji mordów politycznych, nie ma zresztą takich możliwości (wśród polskich patriotów) Taka tradycja jest gdzie indziej, takie możliwości też - pisałem o tym szeroko nie raz, nie chcę się powtarzać
Więc jeżeli się spojrzy szerzej, obraz braci Kaczyńskich, a szczególnie Lecha nie jest taki jednoznaczny - tylko trzeba pozwolić sobie to zauważyć - odsunąć na chwilę osobiste animozje i zawiedzione ambicje polityczne
Niewielki, co stanowi regułę wśród wszystkich społeczeństw, nie tylko wśród Polaków. Polacy są inteligentni i zaradni, ale również sfrustrowani i zdemoralizowani, a także zindoktrynowani i nie różnią się pod tym względem od innych społeczeństw, włączywszy te, które nie doświadczyły komunizmu. Sa bardziej zdemoralizowani, do czego przyczyniła się korupcja i brak praworządności, od PRLu począwszy. Niemniej jednak, mają w dalszym ciągu duże poczucie wspólnoty i przynależności narodowej, czego wiele społeczeństw zachodnich już nie posiada.
Nigdzie nie ma takich wspaniałych i świadomych społeczeństw, ochoczo biorących się do przebudowywana uciskającego ich systemu, bo indoktrynacja i propaganda są jego integralną częścią i nie można wymagać cudów. Potrzebna jest praca u podstaw, co jest rolą inteligencji, ludzi wykształconych, myślących i patriotycznych, a nie jakichś szemranych charakterów i to ta inteligencja właśnie powinna przewodzić, a nie zaszywać się sfrustrowana, w ciemnym kącie. Szerokie masy muszą być doinformowane, ale to nie one powinny opracowywać nowe prawa i zasady współżycia społecznego.
Polacy najpierw byli trzymani za żelazną kurtyną i indoktrynowani, a potem indoktrynowani na inny sposób, a cały czas maja do czynienia z korupcją, zakłamaniem, nepotyzmem, etc., od czego niejeden charakter się spaczył. Przewodników duchowych nie ma żadnych, bo edukacja leży, starsi, jeszcze dobrze wykształceni nauczyciele w większości odeszli, a kościół jest od dawna rozpracowywany od środka.
Myślący człowiek powinien sobie z tego zdawać sprawę, a nie nazywać Polaków dziczą. Jeśli Pan uważa, ze Polacy są dziczą, to Pan nigdy dziczy nie widział. Dziczy z nienawiścią w oczach, mającej za złe sam fakt twojego istnienia i twojej odmienności etnicznej i cywilizacyjnej.
Hierarchia potrzeb Masłowa się kłania. Dla kogoś, kto cierpiał niedostatki, szerokie łóżko i wielka mich może być pełnią szczęścia.
Zauważyłam, że wiele ludzi na emigracji nie potrafi o niczym innym rozmawiać, jak o pieniądzach i każdą rozmowę sprowadzi do tego tematu i to niezależnie od statusu materialnego, co zresztą dotyczy nie tylko Polaków. Poważne upośledzenie. Ale czy wszyscy są tacy?
Teraz rozumiem, dlaczego jest Pan tak atakowany przez pisowskie trolle.
Wiki podaje, że w 2008r.,otrzymała nominację od L.Kaczyńskiego na stanowisko sędziego SN, a w 2014r.,zasiadając w Izbie Priacy i Ub.Społ. SN otrzymała nominację na stanowisko Prezesa SN.
E. Chojna Duch złożyła wczoraj cenne zeznania - to jedna z nielicznych osób nie cierpiących na zaniki pamięci. To jest również osoba wysoko wykształcona, od dawna zajmująca wysokie stanowiska, więc i dobrze lub bardzo dobrze zarabiająca, z racji wykształcenia być może również inwestująca na rynku kapitałowym - ale ani myślę ręczyć za jej krystaliczność. Prawnicy niezmiernie rzadko bywają absolutnie krystaliczni.
Fakty są jednak takie, że kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu ziemia rolna była bardzo tania i łatwa do kupienia, zwłaszcza niskiej klasy. Metr kw. kosztował kilkanaście, kilkadziesiąt groszy, można było przebierać i wybierać.
Ja swoją kupowałem po złotówce za metr, bo zależało mi na lokalizacji i sprzedający o tym wiedział - chłopek latał później po całej okolicy i piał z zachwytu jak dobrze sprzedał - gdybym chciał kupić dowolną, kupiłbym za 20-30gr, lub taniej.
Więc to co dziś robi wrażenie w ha i obecnych cenach inaczej wygląda z perspektywy czasu i zmian reguł na rynku obrotu ziemią rolną
Ostatni dołek
Numer: 40/2005 (1192)
Kwaśniewski funduje kolegom pole golfowe?
Czy w Konstancinie powstanie pole golfowe im. Aleksandra Kwaśniewskiego? Na razie wart 500 mln zł grunt kupuje za 11 mln zł grupa ludzi związanych z rządzącą ekipą, w tym z prezydentem Kwaśniewskim. Aby uniemożliwić władzom samorządowym skorzystanie z przysługującego im prawa pierwokupu, parlament uchwala, a prezydent podpisuje ustawę, która w rekordowym - jednodniowym - terminie wchodzi w życie. Wbrew pozorom nie jest to scenariusz filmu kryminalnego, tylko polska rzeczywistość.
29 sierpnia tego roku grupa inwestorów związanych z lewicą, m.in. eurodeputowany z Socjaldemokracji Polskiej Dariusz Rosati z żoną, Piotr Nurowski (były sekretarz ambasady PRL w Moskwie, a obecnie prezes Elektrimu i Polskiego Komitetu Olimpijskiego), Włodzimierz Jurkowski (biznesmen uważany za szarą eminencję dworu Kwaśniewskiego, przeprowadzał zbiórki wśród polityków i przedsiębiorców na prezenty dla głowy państwa), Elżbieta Chojna-Duch (była wiceminister finansów w rządzie Waldemara Pawlaka i Józefa Oleksego) z mężem, Marek Michałowski (prezes Budimeksu) i Wojciech Długosz (właściciel firmy Land-Invest, handlującej nieruchomościami), podpisała ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego umowę na wieczyste użytkowanie 87 ha ziemi w Konstancinie, najdroższej podwarszawskiej miejscowości, z przeznaczeniem na budowę pola golfowego.
Cała sprawa swój punkt kulminacyjny miała 1 września, kiedy w życie weszła nowa ustawa o szkolnictwie wyższym. Powstała ona z inicjatywy prezydenta i miała jednodniowe (zamiast zwykłego 14-dniowego) vacatio legis. Ustawa zawiera przepis (art. 230) mówiący, że grunty należące do skarbu państwa, a pozostające w użytkowaniu wieczystym uczelni państwowych stają się ich własnością. Ten niewinny z pozoru zapis pozbawił gminy prawa pierwokupu przy sprzedaży przez szkoły wyższe należącej do nich ziemi. Straciło więc państwo i podatnicy - a zarobią koledzy prezydenta, bo notariusze, powołując się na nową ustawę, odmawiają gminie prawa pierwokupu.
Promocyjny przetarg
Cena, którą zapłacono za metr kwadratowy gruntu w Konstancinie, wyniosła 3 dolary, podczas gdy rynkowa cena działek rolnych w tej okolicy sięga 130 dolarów za metr kwadratowy. 30 sierpnia do urzędu gminy Konstancin przybył kurier i dostarczył kopię aktu notarialnego umowy. Jak twierdzą urzędnicy gminy nigdy wcześniej nie dostarczano im dokumentów w tak błyskawicznym tempie i w taki sposób. Kiedy na początku września przedstawiciele gminy chcieli złożyć u notariuszy oświadczenie o skorzystaniu z prawa pierwokupu i przejęciu ziemi, notariusze kolejno odmawiali przyjęcia go, tłumacząc, że nowa ustawa o szkolnictwie wyższym pozbawiła gminę takiego prawa. Nabywcy ziemi w Konstancinie, z którymi rozmawialiśmy, nie mają sobie nic do zarzucenia, a uchwalenie korzystnego dla nich prawa uważają za zbieg okoliczności. Elżbieta Chojna-Duch przyznała, że cena gruntu jest rzeczywiście niska, ale każdy mógł przystąpić do przetargu organizowanego przez SGGW. Z kolei Wojciech Długosz stwierdził, że jeżeli gmina odrolni teren, to "napcha im kieszenie pieniędzmi". Zreflektował się szybko i zaczął zapewniać, że do tego na pewno nie dojdzie.
Inwestycja w Konstancinie to pasmo korzystnych dla inwestorów zbiegów okoliczności. Autorem pomysłu wyznaczenia na Łąkach Oborskich miejsca na pola golfowe była Danuta Kaliszuk, wówczas członek zarządu gminy Konstancin, odpowiedzialna za plan zagospodarowania przestrzennego. Obecnie Kaliszuk jest dyrektorem w Elektrimie, którego prezesem jest udziałowiec przedsięwzięcia Piotr Nurowski.
więcej:
http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarticle.php?show=article&article_id=121
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E3FAD68B4C?fbclid=IwAR1yOfnHqKY4552Hhu5RBg3XWaBK5jG9lhQQcnnUhBuEx3YMX6M70KuZpdQ
Orzeczenie jest z wczorajszego dnia.
dostała wczoraj potężny wiatr w żagle - i naprawdę bardzo, baaardzo trudno będzie ją - po wczorajszym blamażu - okiełznać
Ps..I takie coś rządzący zgotowali nam w setną rocznicą odzyskania niepodległości. WSTYD! Panie Bielan zdradziliście i sprzedaliście za ojro Polskę, Polaków i swych wyborców. Zachowaliście się jak Judasz, tylko on po zdradzie Jezusa miał na tyle honoru i odwagi, że się powiesił, was na nie stać. Jak teraz widać najwyższy czas opuścić to żydo-pedalsko-lewackie gówno zwane UE jak GB! Za tydzień stawkę podniosą i będzie nie 100 000 ojro za dzień a milion i wycofacie się ze wszystkiego, bo mafijne sędziowskie śmiecie przybłędy chazarskie intelektualny prymityw Mojsze Kaufman vel Rzepliński i schlampe, alkoholiczka Gersdorf powiedzieli, że ma być tak jak było. Widać, że chazarokomuniści są nieusuwalni, wystarczy jak starucha Gersdorf naskarżyła na Polskę i Niemcy zmusili PiS, to hańba dla PiSu i dla nas wyborców. Takich cofających się idiotów i tchórzy lekceważy się, ma się w dupie i robi co się z nimi co się chce. Polexit to jedyne wybawienie od eurokołchozu i zdemoralizowanych lewaków, ale wątpię by ktoś się na to zdecydował bo ponad 5 baniek za kadencję w europarlamencie dla europosłów piechotą nie chadza....więc dzicy będą póki co nadal po Nas skakać. Czyli presja "zagranicy" wywołana przez "targowicę" wywarła oczekiwany skutek. Z tego wynika, że wraca Państwo Teoretyczne. Brak suwerenności może nas kosztować o wiele więcej. Jak myślicie, że nam odpuszczą, jesteście naiwni panie Bielan i rządzący. Za co kara?! Przecież nie złamaliśmy rzekomo postanowień Traktatu Lizbońskiego! Na stulecie odzyskania niepodległości, dobrowolnie oddajemy się w niewolę Niemcom! Porozumienie 30 tzw. Brytyjskie, do którego przystąpiła Polska, i w którym zapisy jednoznacznie mówią, że żadna instytucja UE nie ma prawa składać skarg do TSUE na Polskie w sprawie stanu prawnego obowiązującego w Polsce. Czas aby obóz dobrej zmiany to zrozumiał i postawił VETO mieszaniu się w sprawy Polskie. Zatem powitajmy przywróconych do "pracy" bezprawnie przez kołchozowego TSUE metodą prymitywnego szantażu stalinowskich sędziów! Pokażmy jak naród kocha komunistycznej sitwy/kasty sędziowskiej popierana przez zdziczałe euro-lewactwo. Pokażmy jak suweren kocha targowiczan w togach. Jeśli władza wybrana w wolnych wyborach nie daje rady, to bierzmy sprawy w swoje ręce. Potrzebne protesty przed SN. Jeśli nie, udowodnimy że nie jesteśmy Narodem a stado baranów prowadzonych na rzeź.
Wałęsa: Na temat Smoleńska zakończyłem, proszę nie pytać, bo nie będę odpowiadał
Sąd: (westchnienie) No dobrze. Czyli nic więcej w tej sprawie nie chce pan sądowi wyjaśnić?
Wałęsa: Nie.
Gdzie była ta wyrozumiałość sądu gdy wypytywano Jarosława Kaczyńskiego ws. śmierci brata?
Zeznania Walesy są ostatecznym dowodem na to, że człowiek o IQ poniżej 50 może zostać "bohaterem" salonów III RP. Bolek nie udawał idioty przed sądem bo on po prostu nim jest. Pytanie tylko, dlaczego proces przeciwko Walesie zmienia się w obronę tw. Bolka. Sąd stanął na wysokości zadania. Pozwolił na zamęczenie powoda, a pozwanego wybronił przed przyznaniem się do winy. To właśnie ta nadzwyczajna kasta. Sędzia nie była bezradna. Jej zaangażowanie w sprawę pozwoliło Wałęsie obrażać Kaczyńskiego, pozwoliło na to, że wałęsa oskarżał Kaczyńskiego w sprawie oczywistej Wałęsa bez jakichkolwiek podstaw oskarżył Kaczyńskiego. Nie ma żadnych dowodów na poparcie ohydnych pomówień, a jednak sąd pozwala Wałęsie szaleć, obrażać, oskarżać i bredzić o chorobie psychicznej Kaczyńskiego. Sąd pod sąd! Natychmiast! Ta farsa w Danzingu... mateczniku V Kolumny była do przewidzenia. Stronniczy sąd jeszcze raz potwierdził niezbędną konieczność głębokich reform i czystek w dzisiejszym Wymiarze Niesprawiedliwości. Czy ktoś normalny jeszcze ma wątpliwości co do reformy sądownictwa? W polskich sądach od czasów mordercy "Jaruzelskiego" nie zmieniło się nic...jeśli ktokolwiek miał wątpliwości co do konieczności wybebeszenia mafijnej kasty w togach dziś został pozbawiony wszelkich złudzeń... rozprawa przypomina proces morderców księdza Popiełuszki w który to doprowadzono do oskarżania ofiary...Po 3 godzinnych zeznaniach prezesa Kaczyńskiego,w których to adwokaci zadawali absurdalne pytania Wałęsa nagle źle się poczuł i chciał uciec z sądu, bowiem nie chce dopuścić do zadawania mu pytań, które go skompromitują do reszty...ale tak po prawdzie czy Bolek może się jeszcze bardziej pogrążyć...? Sądzę, że jest to możliwe, bowiem każde słowo wypowiedziane przez tego szpicla prowadzi do samozaorania...Uchwalcie "Noc oczyszczenia", a będzie spokój z sędziami, Bolkami, KODami i UBywatelami. Naród sam się oczyści.
Jeśli chodzi o PIS, to tylko zamach smoleński(jeżeli rzeczywiście to był zamach)w jakiś sposób pozostawia we mnie resztki nadziei ,że chcą ale nie mogą. Ale to są naprawę absolutne resztki.
Daliście się podpuścić tym z Radia Wolna Europa(zachód Europy) i Głosowi Ameryki(Ameryka) nie mając pojęcia o rządzeniu państwem.
Zasiedliście przy okrągłym stole z komunistami którzy potem uwłaszczyli się na majątku narodowym i zabezpieczyli się strukturalnie na przyszłość.
Zachłysnelicie się władzą i dopuściliście do zniszczenia dorobku powojennych pokoleń(zrujnowanie przemysłu i rolnictwa) bez walki politycznej i ulicznej w obronie ludzi tracących pracę (Lepper potrafił to robić ale nie był wasz!) co poskutkowało masową emigracją i niżem demograficznym.
Wepchneliście nas do UE i podpisaliście wszystko z naiwnością oraz bez zabezpieczeń zapominając o doświadczeniach z Krzyżakami i Rozbiorach Polski.Skutkuje to brakiem suwerenności oraz dalszym upadkiem rolnictwa i perspektyw rozwoju gospodarczego.
Wszystkie elity polityczne po 1989 działają tylko na swoją korzyść lub na korzyść tych którzy ich podpuścili bo na pewno nie działają dla dobra Polski i Polaków!
W państwie bez jednomandatowych okręgów wyborczych,wyborów sprawdzających w połowie kadencji,numerowanych kart do głosowania oraz surowych kar za korupcję i podejmowanie decyzji na niekorzyść Polski bez możliwości powrotu do polityki i administracji nic się nie zmieni bo całe zło z którym mamy doczynienia pochodzi z bezkarności!
Nie trudno jest coś rozwalić(Polska) ale bardzo ciężko sprawić żeby to coś działało tym bardziej gdy rządzi się aby rządzić albo dla dobra tych w imieniu których się rządzi(nie Polaków)!
Naród polski nie potrzebuje takich liderów-powinno was tu już nie być zniszczyliście ten kraj i tego wam nie wybaczymy!Kłamaliście i kłamiecie!
Czas na partię narodową pracującą dla Polski i narodu a nie dla was lub waszych kolesi!
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/w_kanadzie_juz,p652467158
Mało... PiSS wlazł do władzy NA KREDYT zaufania, teraz pokazuje wyborcom, Narodowi, "FIGĘ", co miejmy nadzieję odnotują MŁODZI.
I w sumie będą mieli wybór:
- emigrować (wewnętrznie lub zewnętrznie),
- DOKOŃCZYĆ dzieło ich ojców "...zamiast liści..."
Rozliczyć (po przywróceniu kary śmierci!):
- zdrajców, agentów, złodziei (na dużą skalę).
Nasze pokolenie wierzy w demokrację, że po latach stalinizmu o których uczyliśmy się w szkole, nastało "dobre i sprawiedliwe". Że zmieniamy świat piórem nie karabinem.
Historia 89-dziś pokazuje co innego.
IMHO albo się krew poleje (w tym dosłownie) albo Polski nie będzie. Będzie polska diaspora na świecie...
Obecność (dziwna) armii USSA pokazuje, że chyba (tylko!) obecne "układy" się BOJĄ.
A już nie jesteśmy pod takim zarządem? Raz towarzyszy z Brukseli/Berlina raz z Waszyngtonu/Tel-Aviwu.
Może pokazanie tego WPROST otworzyłoby oczy Polakom?