Pani Ewa Rzeuska, Pan Alex Sobotka - komentarz do dzisiejszego odcinka
...z całym szacunkiem, Szanowni Państwo - ale wygląda na to, że nikt – moim zdaniem - nie trafił w sedno – wyjaśnię więc pokrótce: wojna żydowsko-żydowska istotnie mebluje porządek naszej części świata – ale gracze są inni. I nie jest to Rosja, czy Stany Zjednoczone – to jedynie symbole-chorągiewki.
Gra idzie między żydami lewicującymi spod znaku Sorosa, amerykańskich demokratów, również części amerykańskich konserwatystów, powiązanymi ze strukturami Unii Europejskiej z jednej strony – a z drugiej – żydów konserwatywnych spod znaku globalnej sekty Chabad Lubawitz – kreującymi i wspierającymi zarówno Trumpa – ale i Putina. Gra idzie o strefę wpływów – a w szczególności o los i kształt nowego państwa żydów na ziemiach polskich, ukraińskich, białoruskich, może również litewskich. Ten nowy twór może być postrzegany jako POLIN, ale raczej należy mówić o wariancie szerszym - Trójmorzu.
Rozgrywkę prowadzi Chabad, który całkowicie panuje nad rządem w Polsce, panuje nad Rosją, Ukrainą (tam dokonano podziału na ziemie wschodnie dla Rosji i ziemie zachodnie dla Trójmorza – a z udziałem Polski i Rosji usiłuje podporządkować sobie – przez obalenie lub przekupienie szczerego patrioty i ostatniego wolnego władcy europejskiego - Łukaszenki - ukochaną ziemię żydów – Białoruś. Poprzez podział Polski powstanie granica między strefami wpływami Chabadu a żydów sorosowych. Taka gra z czynnym udziałem Trumpa odbywa się obecnie na naszym – Polski – ciele.
W tę grę wpisany jest nerwowo realizowany plan pospiesznego wyszczepienia Polaków w celu ich depopulacji i zniewolenia – a przy okazji gruntownego spauperyzowania. Dlatego obraz polskiej pandemii wygląda znacznie drapieżniej i bezwzględniej niż w innych krajach. Pisałem o tym w kwietniu w felietonie „Wici Wici! Wici!”. Mamy zatem do czynienia z grą żydostwa o władzę nad światem, ale w ramach tej gry ma nastąpić podział łupów. Naszą szansą jest to, że zanim nas do szczętu zniewolą wczipionkami i uczynią biorobotami – sami wezmą się za łby między sobą - jeżeli to nie nastąpi, to jedynie masowy i ostry bunt ludności co najmniej Europy może ten bandycki plan wstrzymać, lub może nawet – zatrzymać.
W przeciwnym wypadku – porzućcie wszelką nadzieję - moim zdaniem, może się mylę – ale nie sądzę. Zmiana władzy w USA (niewykluczone, że jest to ustawka dla przekazania władzy agresywnemu żydowskiemu lewactwu) może wpłynąć na kształt stref wpływów, oraz na sposób realizowania Wielkiego Resetu – ale dla nas to będzie jedynie zmiana właściciela.
Snucie rojeń o zbawiennej roli Rosji i Putina świadczy jedynie o całkowitym braku rozeznania w rzeczywistym układzie sił w naszej części świata – oraz naiwności – nieco tylko ładniejszej siostrze - brzydkiej pospolitej - głupoty.
Moim zdaniem. Ukłony.
Wici! Wici! Wici! - Andrzej Tokarski - NEon24.pl
dzięki - Pani Nina jak zawsze po mistrzowsku operuje zwięzłą formą - pełną treści
Zważywszy, że majdan został spreparowany siłami Sorosa, Biden należący do tego samego obozu ma tam ogromne wpływy, a jego syn robi tam interesy, podejrzewam, że tam się nadal ścierają te dwie frakcje. bo przy aktualnym podziale dla żydów sorosowych wiele nie zostanie.
No ale, jak to powiedziała Nina, łbów sobie nie pourywają, co najwyżej bardziej „sprawiedliwie” podzielą się Ukrainą, podobnie jak Polską - do czego wręcz nakłaniają warszawskie rządy okupacyjne stojące w rozkroku, jakby nie wiedzące której frakcji wierniej służyć.
Dla Polaków pod rządami którejkolwiek grupy tych źydowskich przestępców - tak czy owak - Palestyna.
pozdrawiam